Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Pliki cookies    Cyberbezpieczeństwo AKCEPTUJĘ
MENU

Stylizowana sesja boho

Styl boho na ślubach staje się coraz bardziej popularny. Pary, które kochają bliskość natury, delikatne akcenty i zwiewne sukienki, bardzo często odnajdują się właśnie w tym klimacie. Mogą zaskoczyć gości weselnych niepowtarzalnym klimatem ślubu i wesela - zaskakującymi dodatkami, takimi jak pióra, poroża, czy makrama ślubna. Internet jest pełen inspiracji (głównie zza oceanu), które rozpalają wyobraźnię przyszłych panien młodych i przenoszą w zupełnie inny świat.

Pomysł na sesję w stylu boho dojrzewał z mojej głowie już od pewnego czasu. Marzyły mi się zdjęcia w pustynnej scenerii, z porożem i makramą w tle. Całe szczęście, by zrealizować tę wizję nie trzeba podróżować na drugą półkulę. Okazuje się, że w Polsce, również można znaleźć pustynie – co prawda bez kaktusów, jak w Arizonie - ale z pewnością na miejscu możemy poczuć namiastkę gorącego klimatu. Znalazłam miejsce idealne: szeroki horyzont z pojedynczymi drzewami i ubogą roślinnością po części przysypany piaskiem. A co nie mniej ważne - całkiem niedaleko Wrocławia.

Pozostało mi „tylko” znalezienie idealnej pary do zdjęć, która dobrze odnajdzie się w takiej scenerii i stylu oraz zebranie odpowiednich dekoracji, które pomogą w zbudowaniu klimatu. Ci, którzy trochę mnie znają albo obserwują na instragramie @pudelko_wspomnien wiedzą, że poza sezonem ślubnym lubuję się w wyplataniu makram. Makrama, którą wykorzystaliśmy do sesji zdjęciowej jest moim największym projektem - ma prawie 2 metry wysokości i tyle samo szerokości. Na ostatni z rekwizytów - poroże - również miałam pomysł. Chciałam, by było wyjątkowe, dlatego czaszkę ozdobiłam różami.

Gdy już wszystkie dekoracje były prawie gotowe przyszedł czas na znalezienie idealnej pary do sesji. Ten etap organizacji poszedł chyba najszybciej ze wszystkich. Magda z Łukaszem zgłosili się bardzo szybko - byłam pewna, że dobrze odnajdą się w czasie zdjęć.

Początkowo zakładałam, że Magda powinna mieć na sobie jasną, koronkową, zwiewną sukienkę, by nawiązywać klimatem do stylizowanej sesji ślubnej. Jednak już na naszym pierwszym spotkaniu szybko zmieniłyśmy pomysł niemal o 180 stopni. I to był strzał w dziesiątkę. Czarna sukienka, długie kolczyki i wisiory na dekolcie wprowadziły do sesji odrobinę pazura i pierwiastka "gypsy" ;). Świetny make-up Gabi Młnarczyk pięknie podkreślił urodę Magdy. Łukasz - w rozpiętej nonszlancko koszuli, kapeluszu i szelkach wniósł na zdjęcia trochę luzu.

W przygotowaniu dekoracji do sesji nieoceniona okazała się pomoc Agnieszki z KonewkA Agnieszka Cepińska, która przygotowała cudowny bukiet z kolorowych kwiatów. Roślinna dekoracja na porożu to również jej dzieło. Agnieszka ma świetną intuicję i idealnie dobrała kompozycje kwiatowe do klimatu boho.

Zapraszam Was na spacer po skąpanej w majowym słońcu pustyni. Historia z makramą w tle i gorącym piaskiem pod stopami.

MODELE: Magda i Łukasz
MAKEUP: Gabi Młynarczyk
BUKIET/KWIATY: Konewka Agnieszka Cepińska
MAKRAMA: Boho makrama
POROŻE: podobnie jak makrama to mój handmade ;)

 

Zapytaj o zdjęcia

Imię

e-mail

Wiadomość

Jeśli chcesz zrealizować inną sesję, napisz lub zadzwoń

kontakt@pudelkowspomnien.pl
+48 694 551 647